Jak zaangażować zespół do pomocy przy tworzeniu treści do social media?

Jak zaangażować zespół do pomocy przy tworzeniu treści do social media?

Znaczna część właścicieli małych firm prowadzi swoje social media samodzielnie. Z wielu powodów. Brak środków na pomoc profesjonalistów, czasu na szkolenie pracowników albo po prostu chcą zachować autentyczność. Z czasem pojawia się zmęczenie, brakuje pomysłów, czasu, motywacji. Ci przedsiębiorcy lokalni, którzy zatrudniają pracowników, często zadają sobie pytanie, dlaczego nikt z zespołu nie chce mi pomóc? Pracownicy są codziennie tam, gdzie dzieje się najwięcej. Mają stały kontakt z klientami, świeże spojrzenie, dobre ucho i oko. Tylko jakoś nie chcą pomóc… Dlaczego? Pokaż im, że mogą być częścią czegoś wartościowego.

Nie musi być profesjonalnie

Pierwsza przeszkoda to strach. Nie nadaję się, nie wiem, co powiedzieć, nie umiem nagrywać, wstydzę się. W głowie ludzi, social media to nadal świat influencerów, kolorowych świateł, filtrów i idealnych scenariuszy, a przecież najlepsze posty lokalnych firm to często:

  • zwykłe zdjęcie z telefonu
  • kulisy pracy, np. jak przebiega proces tworzenia Waszego produktu, ale też, jak robicie kawę, pakujecie towar, sprzątacie salę,
  • krótki komentarz, cytat klienta, humor z zaplecza.

Powiedz zespołowi, że nie musi być idealnie, ma być prawdziwie, nie jesteście zawodowymi filmowcami i nie o to w tym chodzi.

Wspólna sprawa

Jak nadać znaczenie, tworzeniu wspólnie treści na firmowe social media? Raz w tygodniu (albo raz na dwa tygodnie) zróbcie krótkie spotkanie przy kawie. 10 minut wystarczy. Zapytaj swój zespół:

  • Co ostatnio się działo ciekawego?
  • Co klienci mówili?
  • Kto zrobił fajne zdjęcie albo widział coś wartego pokazania?
  • Czy zapowiada się coś ciekawego w kalendarzu lub wśród wydarzeń w okolicy i możemy to wykorzystać w komunikacji?

Zrób z tego coś lekkiego. Niech każdy wie, że może dorzucić cegiełkę. Czasem ktoś napisze, czasem ktoś tylko podrzuci pomysł albo zrobi zdjęcie. Na początku będziesz prowadzić stery takich spotkań, ale z czasem szybko zauważysz, że pracownicy chętniej się angażują.

Nie każdy musi być na zdjęciu

Nie wszyscy chcą być widoczni. I to jest OK! Możesz podzielić role w zespole:

  • ktoś robi zdjęcia,
  • ktoś zapisuje ciekawe cytaty klientów,
  • ktoś montuje proste story z dnia,
  • ktoś wrzuca wszystko na profil.

Nikogo do niczego nie zmuszaj, nie obrażaj się, nie wywołuj wyrzutów sumienia z powodu braku zaangażowania.

Doceniaj zaangażowanie

Ludzie lubią być zauważeni. Powiedz zaangażowanym pracownikom, że mieli super pomysł, pokaż im lajki i komentarze. Możesz nawet zrobić wewnętrzny ranking posta miesiąca albo przygotuj mały upominek dla osoby, której pomysł zrobił największe wrażenie w sieci. Pokaż też klientom, kto współtworzy Wasze publikacje, np. „Dziś za aparatem stała Magda!”. To buduje poczucie wpływu w pracownikach i sprawia im po prostu przyjemność. Nagradzaj pochwałą, a jeśli możesz sobie na to pozwolić, uhonoruj pracownika zaangażowanego w prowadzenie firmowych social mediów finansowo.

Co, jeśli pracownik chce dodatkowe pieniądze?

To bardzo częsta sytuacja. Ktoś z zespołu mówi, że chętnie pomoże, ale chciałby coś za to dostać. I trudno się dziwić. Z jego perspektywy to dodatkowe zadanie. Ale co, jeśli budżet firmy ledwo się spina? Nie udawaj, że temat nie istnieje. Powiedz, że rozumiesz, że to dodatkowa odpowiedzialność i że bardzo doceniasz inicjatywę, ale na ten moment nie jesteś w stanie wypłacać dodatkowego wynagrodzenia. Zamiast tego zaproponuj coś innego, np. dodatkowy dzień wolny, elastyczny grafik, możliwość wyboru zmiany czy inne drobne udogodnienia.

Nie oczekuj, że od razu każdy rzuci się do telefonu. Zacznij od jednego zdjęcia w tygodniu. Jednej relacji. Jednego cytatu od klienta. Kiedy zespół zobaczy, że to działa, że klienci reagują, będą chcieli więcej. Tworzenie treści do social media nie musi być obowiązkiem tylko właściciela. Może stać się wspólnym, naturalnym elementem pracy, waszą wizytówką, która przyciąga klientów bez wielkiego budżetu i z dodatkiem dobrej energii, która buduje nie tylko markę, ale też zgrany zespół.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *